Wodorem w nagar w trosce o oddech. Wodorowy detoks auta. Nowy oddech samochodu.
Jesienią ubiegłego roku wprowadzono już szóstą normę Euro. Rejestrowane w Unii Europejskiej samochody muszą spełniać jej warunki w zakresie emisji. To restrykcyjne przepisy, ale wprowadzone z myślą o poszanowaniu przyrody. Mieszkańcy aglomeracji, w których oddycha się smogiem znają problem chyba najlepiej. Istnieje metoda, która pozwala na zredukowanie szkodliwych wyziewów naszego auta przy jednoczesnym podniesieniu jakości jazdy samochodem.
Czyszczenie silnika wodorem
Wodorowanie silników. Ta metoda przybyła do Europy z USA. Od 6 lat stosuje się ją w krajach UE, szczególnie we Francji gdzie w ponad 1500 warsztatach co miesiąc wodoruje się kilkaset silników. Na szczęście wodorowanie trafiło już do kraju nad Wisłą. A propos Wisły. Zatrzymujący samochody do kontroli policjanci z Warszawy, czy Krakowa stosując – oprócz alkomatów – testery spalin. Bywa, że i w naszym regionie tego typu urządzenia idą w ruch podczas drogowych kontroli. Warto zatem zadbać o to by nasze auto „nie truło”.
Rozbicie nagaru bez demontażu
Wodorowanie usuwa z silnika nagar. Zabieg wykorzystuje bezpieczne zjawisko pyrolizy, które rozbija nagar w gaz wydalając go rurą wydechową. Wykorzystanie wspomnianej techniki redukuje osad z takich elementów jak zawory i gniazda, końcówki wtrysków, turbiny, zaworu EGR lub filtra cząstek stałych FAP lub DPF. W procesie tym nie używa się chemii, nie demontuje silnika, nie stosuje się płukanek. Po zabiegu nie wymienia się też oleju, paliwa oraz filtrów.
-
Do klienta należy decyzja: demontaż silnika i czyszczenie elementów układu spalania lub wodorowanie silnika bez demontażu – przekonuje Sławomir Wlazło z firmy Autonagar.pl zajmującej się sprzedażą urządzeń do wodorowania i jednocześnie zaznacza:
-
Wodorowane są silniki sprawne. Elementy uszkodzone mechanicznie podlegają wymianie, niesprawne wtryski, spalanie oleju, braki w szczelności układów i tym podobne to już praca dla mechanika.
Dynamicznie, ciszej, zdrowo
Oprócz uczynienia z naszego samochodu maszyny bardziej przyjaznej środowisku po zabiegu odczujemy jeszcze takie efekty jak: wzrost mocy silnika, jego płynna praca, redukcja dymu, toksycznych związków, czy czyste elementy układu spalania.
Zaleca się oczyszczanie układu raz do roku, chociaż producent sugeruje wodorwanie co 50 tys. km.
-
Kiedy silnik diesla wykonuje większość przebiegów w mieście po 30, 40 tysięcy kilometrów od wyjazdu z salonu traci Euro 5 z racji osadzającego się nagaru.
-
To przekłada się na zanieczyszczenie powietrza, a po pewnym czasie na drogie wizyty w warsztacie samochodowym.